Jak sie liczy karty w wirtualny blackjacku

  1. Online Automaty Bez Vkladu: Play n Go jest jednym z najnowszych deweloperów branży gier online i ma reputację producenta najnowocześniejszych gier przyjaznych dla urządzeń mobilnych.
  2. Automaty Do Gry Bez Rejestracji - W tej grze jest wiele funkcji, a wszystkie zaczynają się od królowej, która pełni rolę Wilda, aby zastąpić inne ikony i podwoić ich wartość wygranych.
  3. Bonus Za Rejestrację Bez Depozytu: Niektóre z nich bÄ™dÄ… regularne, podczas gdy inne bÄ™dÄ… specjalne i wprowadzÄ… funkcje w grze.

Zagraj w gry hazardowe za darmo 2024

Cleopatra Casino Pl 2025 Review
Jeśli nie znajdziesz tego, czego szukasz-są inne opcje.
Gry Kasyno Dla Zabawy
Jak tylko gracze pobierają tę aplikację, otrzymają 100 000 darmowych żetonów bonusowych.
Trafienie trzech lub więcej symboli bonusowych uruchamia funkcję bonusową, w której musisz wybrać kurczaka, aby odkryć losową nagrodę w wysokości od 2x do 150x, w zależności od liczby trafionych symboli bonusowych.

Grać w pokera za darmo bez rejestracji 2024

Gry Automaty Na Pieniadze
Co prawda, wolniejsze Pory roku zobaczyć mniej dużych promocjach czasu oferowane, więc sprawdzić się częściej, gdy istnieje wiele działań.
Magic Red Casino Pl 2025 Review
Możesz wybrać 8, 12 lub 15 darmowych obrotów.
20 Darmowych Spinów

Oscary 2010. Avatar

Najnowszy film Jamesa Camerona – i moje odczucia. Plus niespodzianka! Hitler dowiaduje się, że Avatar to szajs:)

Od razu na samym początku uprzedzam, że widziałam wersję w 2D bez tych wszystkich fajerwerków, więc trudno mi pisać o tym wielkim przełomie w kinie, o którym wieszczą na podstawie Avatara niektórzy.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cRdxXPV9GNQ[/youtube]

Mimo wszystko „Avatar” Jamesa Camerona podobał mi się. Może dlatego, że niepokojące umysły fanów pogłoski o wielkim powrocie mistrza nie dochodziły do mojej głowy. Traktowałam to jako plotki i ominęła mnie cała ta faza trzęsienia się z ekscytacji na samą myśl o tym filmie. Zwróciłam na niego uwagę dopiero gdy wszedł do kin.

Wybrałam się i obejrzałam niezwykle wizualnie wciągający film. Ale mogłabym spokojnie wyciągnąć kilkanaście minut  z tego filmu, gdzie o mało nie przysnęłam w kinowym fotelu (może i dobrze, że w Milenium jest zimno, przynajmniej się nie zaśnie). Bo wszystko to już gdzieś widziałam. Obejrzałam „Tańczącego z wilkami” w wersji niebieskiej. Historia niemal identyczna. Ale, że lubię „Tańczącego…” i że nie miałam czym się rozczarować – doszłam do wniosku, że film jest oglądalny.

Teraz Oscary. Trudno mi sobie wyobrazić, by twórcy tego filmu wyszli bez statuetek z gali rozdania. Sława tego filmu przerosła fabułę. Film o kosmicznych Indianach i złych ludziach-kolonistach. Cameron zawiódł mnie tylko w jednym. Facet potrafił w 3-godzinnym „Titanicu” zawrzeć grozę sytuacji, wielkie uczucie i jeszcze do tego celnie zarysować społeczeństwo (ten zarys swoją drogą jakoś nie traci na znaczeniu, czy mamy początek wieku XX, czy XXI w.)

W „Avatarze” mamy tylko dwa światy. Nie wierzę w przemianę głównego bohatera. Facet dał się ponieść na samym początku magii Pandory, po prostu jeszcze nie był pewien po której jest stronie.

Podobał mi się motyw z wielką siecią. Nic dziwnego, że niebiescy dostali szału. Pewnie nas też by wkurzył fakt, że ktoś chce pozbawić nas internetu.

Gdybym miała mu wystawić ocenę to: 7/10. Bo to świetne kino rozrywkowe. Niesie dużą dawkę akcji i wizualnych rozkoszy na ekranie. Prawie, że tym wyrównuje braki fabularne. Ale jakbym była jednoosobowym jury Akademii Filmowe to bym temu czemuś Oscara nie dała.

Na koniec niespodzianka:) Z seri Hitler się dowiaduje… Tym razem Hitler dowiaduje się, że Avatar to szajs:)

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JAPyipuT-Jg[/youtube]

2 odpowiedzi na “Oscary 2010. Avatar”

  1. Hej;)
    Ja z Avatara, jak większość ludzi wyszłam „oczarowana” Pandorą. Jednak nie jest to film, o którym myśli się przez kilka dni.
    Niebiescy byli uroczy, ich planeta też ale sama historia nieco banalna.
    Bardzo dobry film ale jak to się mówi „na kolana nie rzuca”. Oscara bym dała za efekty komputerowe czy co to tam było;)
    Pozdrawiam

  2. Myślałem, że byłem oryginalny wymyślając, że to taki kosmiczny „Tańczący…”, ale jednak nie ja jeden na to wpadłem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *