22 lipca 2010. Wrocław wypełniony jest festiwalem Era Nowe Horyzonty. To już dziesiąta edycja. We Wrocławiu wszędzie powiewają niebieskie loga ENH, miasto oblegają ludzie z plakietkami i niebieskimi koszulkami, które niedawno odebrali w Mediatece. My też takie mamy na sobie. I zawijamy na miasto zanim pochłonie nas piekło… to znaczy kino.
Festiwalowa mania i chęć przynależności do tego jest silniejsza. Mimo zaproszeń nie dostajemy się pierwszego dnia na seans „Enter the void”. Kino czeka nas dopiero na drugi dzień. Za to wieczorem 22 lipca Mike Patton i Mondo Cane na Wyspie Słodowej.