Taka obsada, taka fabuła i na dodatek tak niesamowicie wkręcający trailer (muzyka The Chemical Brothers) – to może być tylko film Hanna.Czy będzie wielkim zaskoczeniem czy rozczarowaniem? Dowiemy się za kilka miesięcy.
Nie ukrywam, że świetnie zrealizowany trailer wzbudza we mnie nadzieję na hit 2011 roku. Pamiętajmy jednak, że świetny trailer nie jest równy świetnemu filmowi. W 2010 roku moim zdaniem trailery takich filmów jak Salt czy The Social Network zapowiadały wyśmienitą zupę pomidorową z makaronem, gdy zaledwie było to danie z knora lub z ryżem 4 paki za 1.99.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=qRUx88vRjIk&hd=1[/youtube]
Ten film pewnie nie przyciągałby tak gdyby nie rewelacyjna obsada. I nie oszukujmy się: nie chodzi wcale o stare wygi jak Cate Blanchett czy Eric Bana. To ta młoda Saoirse Ronan z „Nostalgii Anioła”, która zauroczyła nas nie tylko świeżym wybitnym talentem ale i niezwykłą urodą.
Nastolatka wychowywana przez byłego agenta CIA, w finladzkim lesie – zamiast dyskotek i fejsika – szkoła przetrwania. Hanna ma dopiero 14 lat a jest już perfekcyjną maszyną do zabijania.
Spotkanie Hanny ze światem, cóż może z tego wyniknąć? Szczerze? Nie mogę się doczekać tego filmu, choć boję się, że to zaledwie „Salt” dla dzieci emo. Obym się myliła. A nawet jeśli – wystarczy, że Saoirse Ronan udowodni swój talent i wyjdziemy z dołka. Nie oczekuję więcej niż dobrego filmu akcji z ciekawą obsadą. Na to zapowiada się Hanna. Wymogi nie mam specjalnie zawyżone.
Joe Wright jest reżyserem więc w gruncie rzeczy nie ma powodu by spodziewać się szmiry. Facet wyreżyserował takie filmy jak „Solista”, „Pokuta” czy „Duma i uprzedzenie”. Jako scenarzysta wpisany jest David Farr, który na koncie ma zaledwie odcinki serialu „Spooks” (nie znam).
W sumie same świeżyzny, Ronan w roli Hanny jako wypłynięcie na szersze wody, Farr po wyrwaniu się z wysp i nieznajomy scenarzysta. W Hollywood takie coś albo zwiastuje potężny hit albo porażkę, której nikt nie zauważy.
Jak będzie? Przekonamy się w maju 2011. Mimo wszystko liczę na dobre kino!
no trailer miażdży! bez dwóch zdań!