Złote Globy 2012 rozdane. I albo filmy w tym roku stoją o poziom niżej niż w 2011 albo ja się częściej nudzę. Jakoś nie czuję Globów, choć fakt faktem nie widziałam ani „Spadkobierców” ani „Artysty”, które to wygrały. Ale nie o to chodzi. Nie czuję w ogóle tegorocznych nominacji – czy tylko mi się zdaje, że nie ma czegoś co by porwało czapki z głów? Sprawdźmy na podstawie Złotych Globów.
Najlepszy film dramatyczny: „Spadkobiercy”
pozostałe nominacje:
Służące
Hugo i jego wynalazek
Idy marcowe
Moneyball
Czas wojny
— Brak mi w sensie oceny Hugo i właśnie Spadkobierców, w nominacjach zostaje Spielberg we własnej ale nie rewelacyjnej formie oraz Idy Marcowe i Moneyball – dwa dość męskie filmy. I jedno bardzo kobiece – Służące. Moim zdaniem filmy dobre ale na pewno nie bardzo dobre. Brak tu naprawdę mocnego giganta niczym zeszłoroczni „The Social Network” i „Jak zostać królem”.
———-
Najlepszy film komediowy: „Artysta”
pozostałe nominacje:
Druhny
50/50
O północy w Paryżu
My Week with Marilyn
———
Najlepszy aktor w filmie dramatycznym: George Clooney, „Spadkobiercy”
pozostałe nominacje:
Leonardo DiCaprio – J. Edgar
Michael Fassbender – Wstyd
Ryan Gosling – Idy marcowe
Brad Pitt – Moneyball (2011)
— Zbyt mało ofensywne te role (o Leo się nie wypowiadam bo film przede mną i spodziewam się, że DiCaprio nie będzie się jak w Incepcji rozdrabniał tylko poleciał na szczyty swych możliwości). Ryan był bardziej przekonujący jako introwertyczny kierowca z Drive, a Clooney nigdy porywający nie był. Możliwe, że najlepiej zagrał Fassbender, ale znów – film przede mną.
———-
Najlepsza aktorka w filmie dramatycznym: Meryl Streep, „Żelazna dama”
pozostałe nominacje:
Glenn Close – Albert Nobbs
Viola Davis – Służące
Rooney Mara – Dziewczyna z tatuażem
Tilda Swinton – Musimy porozmawiać o Kevinie
— Dziewczyny z Hollywood rzadko rozczarowują. I tak samo jest w tym roku. Meryl to Meryl – co roku coś zgarnia, jest już właściwie ikoną aktorstwa. Bardziej jednak ciekawić mnie będzie bój oscarowy, bo zdaje mi się, że za podobny angielski film dostał głównego aktorskiego Golasa Colin Firth, więc Meryl chyba zadowoli się wyłącznie nominacją. To, co będzie się działo to pojedynek dwóch aktorskich fenomenów równych sile pani Streep. Duel Glenn Close – Tilda Swinton będę oglądać pod koniec lutego jako najbardziej wyczekiwany pojedynek Oscarów. Nie wyobrażam sobie by jakakolwiek inna nominowana mogła je zdyskredytować. Niestety, to jest wyłącznie moje zdanie, a jakie zdanie miewa Akademia… cóż.
———-
Najlepszy aktor drugoplanowy: Christopher Plummer, „Debiutanci”
pozostałe nominacje:
Kenneth Branagh – My Week with Marilyn (2011)
Albert Brooks – Drive (2011)
Jonah Hill – Moneyball (2011)
Viggo Mortensen – Niebezpieczna metoda (2011)
— Wyłącznie Jonah Hill! Aktor, którego nie znosiłam, na którego nie potrafiłam się patrzeć, nie mogłam zrozumieć czemu wciąż ktoś go angażuje do głównych i drugoplanowych ról! A jednak. Facet pokazał klasę w Moneyball, co jest tym bardziej chwalebne, bo nie łatwo wykazać się aktorsko przy takim gigancie jakim jest Brad Pitt.
———-
Najlepsza aktorka drugoplanowa: Octavia Spencer, „Służące”
pozostałe nominacje:
Bérénice Bejo – The Artist (2011)
Jessica Chastain – Służące (2011)
Janet McTeer – Albert Nobbs (2011)
Shailene Woodley – Spadkobiercy (2011)
— Bez dwóch zdań: Janet McTeer. Buty z nóg, czapki z głów, kontrolerzy z tramwajów!
———-
Najlepszy serial dramatyczny: „Homeland”
„American Horror Story” (2011)
„Zakazane imperium” (2010)
„Boss” (2011)
„Gra o tron” (2011)
— Kibicowałam „Grze o Tron”, ale szczerze? Cieszy mnie i tak ten Glob. Homeland jak na poziom seriali w poprzednim roku był całkiem niezły. Co prawda nawet w połowie nie tak dobry jak czwarty sezon Breaking Bad. Swoją droga – dziwne, że go nie ma w nominacjach, bo to chyba najlepszy sezon BB jak dotychczas.
Fakt, że Homelandem rządziła Claire Danes, która zresztą została doceniona Złotym Globem za Najlepszą aktorkę w serialu dramatycznym.
———-
Najlepszy film nieanglojęzyczny: „Rozstanie” (Iran)
Jin líng shí san chai (2011)(Chiny)
In the Land of Blood and Honey (2011)(USA)
Chłopiec na rowerze (2011)(Belgia)
Skóra, w której żyje (2011)(Hiszpania)
————-
Złote Globy podnoszą stawki u buków. A przed nami jeszcze ogłoszenie nominacji do Oscarów 2012. Mimo średnich filmów, które będą walczyć o główne Oscary są dwie rzeczy dla których w tym roku warto podnieść sobie ciśnienie: aktorstwo i prawdopodobna nominacja filmu Agnieszki Holland „W ciemności”. Jeśli „W ciemności” dostanie nominację to na drodze po Oscara będzie stał tylko jeden film – irańskie „Rozstanie”. Może być ciekawie!
Wpisujcie w komentarzach swoich faworytów oraz swoje prognozy oscarowe:) Zachęcam ogromnie!!!
Tyle ode mnie. Tutaj znajdziecie Pełną listę NOMINACJI ORAZ ZWYCIĘZCÓW
Ale jedno trzeba przyznać. Złote Globy nie są tak nudne i poprawne politycznie jak Oskary.
http://www.youtube.com/watch?v=YQrMGlIE7 – Ricky Gervais znakomicie spełnił rolę prowadzącego.
Bardzo słaba relacja: brak tu przejrzystości, za dużo wtrąceń autorki tekstu… Szkoda też, że wszystkie filmy nie zostały przeanalizowane… cóż, widać nie trzeba być dziennikarzem, żeby móc obejrzeć je wszystkie… 😉
adria: może dlatego, że to nie jest relacja… ani dziennikarska ani jakakolwiek.