The Paperboy (polski tytuł „Pokusa”) to film nie dla wszystkich. Nie ma w tym filmie nic przyjemnego, choć możemy na początku mieć wrażenie, że to będzie bardzo fajna i kryminalna opowieść. Ostatecznie lądujemy w dosłownym piekle. I nie jest ważne, że nie doprowadziły nas tam nasze uczynki, ale po prostu poszliśmy za diabłem.
Nominacje do Oscarów 2013 – LISTA, WIDEO
Oto lista nominacji tegorocznych! Rozstrzygnięcie na gali w Los Angeles (jak zawsze) 24 lutego – wszystkie nominacje znajdziecie na filmie. Kilka mych wniosków poniżej pod listą. Z polskich akcentów: nominacja dla Janusza Kamińskiego za zdjęcia do filmu „Lincoln”.
Serialowe podsumowanie 2012
Ten rok należał do tak wielu serial, że aż nie wiem czy sobie poradzę! Było wiele dobrych serii w 2012 – oto moje subiektywne opinie o niektórych z nich.
Filmowe podsumowanie roku 2012
Przed nami jeszcze Hobbit, ale można już zajrzeć w przeszłość i zobaczyć jakimi filmami żyliśmy w 2012, na jakie premiery czekaliśmy, jakie filmy podbiły świat. Zapraszam na moje subiektywne blogowe podsumowanie kina w roku 2012!
Tom Hardy – przyszły Mad Max
MAD MAX: FURY ROAD – czyli powrót legendy, wojownika szos, szalonego Maxa, zbawiciela pustynnych ludzi. George Miller stworzył kultową postać, w którą w 1979 roku wcielił się młodziutki jeszcze nikomu nieznany aktor Mel Gibson.
Dziś wiemy już, że niebawem w kinach zobaczymy czwartą część. George Miller znów będzie tworzył historię? Ale na pewno już bez Mela Gibsona, który podążył własną ścieżką i lata już nie te. Zawsze w takich przypadkach aktor najnowszej części ma pod górkę, bo mało kto wytrzymuje ciśnienie porównania.
Ale jesteśmy w sytuacji dość pokracznej ponieważ my fani Mad Maxa nie skazujemy nowego aktora w roli Maxa na porażkę. Wręcz przeciwnie, wszyscy wypatrujemy go z niecierpliwością. Bo to on, aktor nieprzeciętny. Mądry ambitny talent ukryty w ciele dreso-karka. Tom Hardy, którego dzięki roli Bane’a w ostatnim Batmanie Amerykanie mogli lepiej poznać.
Ale Tom Hardy już od dawna podbija kino. Kto widział Bronsona doskonale zdaje sobie sprawę jak potężne warunki aktorskie ma Hardy. Czy Brytyjczyk będzie umiał oddać zmęczony wzrok Maxa? To wszystko przed nami.
On i George Miller to już dwa powody, dla których warto wyczekiwać nowego Mad Maxa. Więc czekamy z niecierpliwością na trailer Mad Maxa 4: Fury Road!
Tymczasem przypominam najlepszą część trylogii: Mad Max 2: Wojownik Szos
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kBrAh3OyYnI[/youtube]